piątek, 4 lipca 2025

Aktywacje SOTA

Postanowiłem rozwinąć swoje zainteresowanie radioamatorstwem. O ile fale krótkie pozwalają na łączności o zasięgu globalnym, to wymagają raczej pracy z domu. To będzie bardzo ciekawe w zimie, gdy i tak możliwości wyjścia na dwór są ograniczone. Ale teraz, gdy lato zaprasza do bycia na dworze, znacznie bardziej pociągającym wydaje się być UKF. 

Planuję uzbierać wymaganą ilość punktów i zdobyć dyplom SOTA, czyli "Szczyty w Eterze". Mój pierwszy wyjazd miał charakter rozpoznawczy i był mało wymagający wyprawowo, ale od czegoś trzeba zacząć. Wybierając się na Czantorię i Równicę, chciałem sprawdzić swoje możliwości fizyczne, przetestować posiadany sprzęt i zweryfikować swoje umiejętności operatorskie. 

No i jakoś poszło: 

Czantoria

Czantoria

Beskidy są porośnięte lasem, co jest bardzo wygodnie w upalne dni dla turysty, ale słabo to działa dla radiowca. Dlatego pomagałem sobie nadając z pokazanej powyżej wieży widokowej.

Czantowia

Z parkingu na Równicy, Czantoria wygląda właśnie tak. Łatka trawy po lewej stronie to górna stacja kolejki i nartostrada, a ten maleńki pipek na szczycie to właśnie jest ta wieża widokowa. 

Równica

Na szczęście dla turystów do szczytu Równicy trzeba jednak z parkingu trochę podejść. Niewiele, ale jednak zawsze. Niestety szczyt jest porośnięty lasem, więc aby wystawić antenę ponad drzewa, trzeba posługiwać się albo rzutką albo długą wędką. Dla dipola na 2 metry wybrałem wędkę.

Równica

A oto moje stanowisko pracy i osiągnięcia:
Yaesu FTM-150, 5W mocy i pionowy dipol półfalowy typu J. 

SOTA Data

Do dyplomu jeszcze wiele brakuje, ale od czegoś trzeba zacząć.