Po drodze w Bory Tucholskie zatrzymaliśmy się na dwa noclegi w Toruniu. Dojazd do pensjonatu okropny, Internetu prawie brak, a starówki starcza akurat na dwa dni zwiedzania. Ale oglądajmy:
Wieczorem po przyjeździe:
I następnego dnia rano:
A po śniadaniu dalsze wędrówki. W ciągu dnia nie oddaliliśmy się na więcej niż kilometr od noclegu, a i tak zrobiłem 18 000 kroków. Wieczne kręcenie się w kółko.
Ruiny zamku krzyżackiego: