wtorek, 21 maja 2024

Noc Muzeów

Warto stale śledzić zapowiedzi wydarzeń kulturalnych. W Gliwicach często coś się dzieje, a my nawet nie mamy o tym pojęcia. Tak było i tym razem. Halinka późnym popołudniem wyczytała, że dzisiaj jest Noc Muzeów. Teraz. Zatem natychmiast pozbieraliśmy się i pojechaliśmy. Ona wyszukała, więc pojechaliśmy tam gdzie chciała, do Willi Caro.

A tam Pan Przewodnik opowiadał nam nie tylko o budynku, ale przede wszystkim o samym Oskarze Caro.  




  Zwiedzanie rozpoczęło się od jadalni, później holu i salonu reprezentacyjnego, ...


... a w końcu pokoju dla kobiet, z wyjściem do dawnej oranżerii i gabinetu pana domu.


Postać Oskara Caro i cała historia bogacenia się przemysłowców na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego wieku jest ciekawa sama w sobie. Pozycja gminy żydowskiej w Gliwicach wiele może nam powiedzieć o stosunkach społecznych w dawnych czasach. To było bardziej skomplikowane niż tylko powiedzenie, że przed wojna Gliwice były niemieckie a po wojnie polskie.

Na deser poszliśmy jeszcze do Zamku, w którym była wystawa strojów i sprzętów domowych zwykłych gliwiczan z tamtego okresu. Już nie arystokracji finansowej, tylko zwykłych ludzi. 



Te kapsuły wyglądają trochę jak maszyny do teleportacji z przeszłości, albo obcy z Nostromo, no nie?