Na szczycie budynku są tarasy widokowe, które mimo braku słońca pozwoliły nam zobaczyć i sfotografować miasto z wysoka.
A w środku? Miłośnicy nowoczesności znajdują tam ekrany pozwalające na przeglądanie zasobów biblioteki jak w filmie "Raport Mniejszości";
... a zwolennicy wystroju klasycznego są usatysfakcjonowani salą poświęconą Williamowi Shakespeairowi;
Niby to tylko biblioteka, nie pożyczaliśmy żadnych książek, a prawie pięć godzin nam tu zeszło. Pomimo tego, że Birmingham nie może umywać się swoimi atrakcjami do Londynu, jest tu co nieco do oglądania.